Uszanowanie przyjacielu,
Całkiem niedawno usłyszałem od pewnego „eksperta”, że
najczęstszą przyczyną rozpadów związków/małżeństw jest różnica charakterów. Na
początku nic nie myśląc, nie analizując tego przytaknąłem, ba…poniekąd
zgodziłem się z tym... Jednak wracając dziś po długie wędrówce po umyśle
dotarło do mnie, że to nie jest to do końca prawdą. Dlaczego? Zapraszam do
lektury ;).